W niedzielę zakończył się I Imieliński Blues Festival, zorganizowany z inicjatywy znakomitego gitarzysty Grzegorza Kapołki, m.in. dla zaakcentowania 10-lecia działalności Domu Kultury „Sokonia”. W pierwszym etapie imprezy jury przeprowadziło wstępną kwalifikację zgłoszonych zespołów na podstawie nadesłanych nagrań. Do przesłuchań konkursowych II etapu, które odbyły się 20 listopada w Sokolni, zakwalifikowano ostatecznie 8 zespołów z różnych regionów kraju.
Po ich wysłuchaniu jury w składzie: Grzegorz Kapołka, Bronisław Duży i Roman Jochymczyk postanowiło przyznać następujące nagrody: I nagroda w wys. 2.500 zł – zespół „Blue Wave Band” z Poznania
Biorąc pod uwagę wyrównany pod względem artystycznym poziom kilku innych grup, przyznano 3 równorzędne II nagrody zespołom:
- Blue Band Blues (Lędziny)
- SKL – Blues (Kłobuck)
- Piff Parre (Ruda Śląska)
    Ponadto zdobywcy pierwszej nagrody otrzymali propozycję zagrania w przyszłym roku koncertu w DK Sokolnia
    Wyniki ogłosił tego samego dnia wieczorem burmistrz Imielina mgr inż. Jan Chwiędacz, pogratulował laureatom, podkreślił wysoki poziom festiwalu i jego znaczenie dla promocji miasta i propagowania dobrej muzyki. Następnie odbył się koncert tyskiego zespołu „Nagar Blues Band”, którego leaderem jest znakomity gitarzysta Andrzej Zieliński.

    W niedzielę wysłuchaliśmy prawdziwego maratonu bluesowego. Już o godzinie 17.00 rozpoczął się koncert 4 nagrodzonych zespołów, które grały jeszcze lepiej niż podczas przesłuchań, bo już spokojnie, bez konkursowego stresu. Laureaci przed swoimi występami otrzymali pamiątkowe dyplomy z rąk kierownik Referatu Edukacji, Zdrowia, Kultury i Sportu Urzędu Miasta – p. Mirosławy Strojny.
    Drugą część wieczoru wypełnił koncert specjalnie na tą okazję powołanej grupy pod nazwą „Grzegorz Kapołka Specjal Project”. Leader zespołu zaprosił do udziału tak znakomitych gitarzystów jak Leszek Winder, Marek Dykta i Andrzej Chochoł. Na gitarze basowej grał znakomity Darek Ziółek, na puzonie Bronisław Duży, na harmonijce ustnej Krzysztof Konopka, a na perkusji niesamowity Irek Głyk. Była to prawdziwa uczta muzyczna, którą trudno tutaj szczegółowo opisywać. Wszyscy wykonawcy, a szczególnie G. Kapołka grali jak natchnieni. Sala Sokolni była wypełniona po brzegi, chociaż cały wieczór trwał w sumie prawie 4 godziny. Ale w takich wydarzeniach artystycznych naprawdę warto uczestniczyć.
I Imielin Blues Festival już za nami. Bogatsi o nowe doświadczenia organizatorzy już myślą o następnej edycji w roku 2011, tym bardziej, że impreza spotkała się z dużym zainteresowaniem, dopisali i wykonawcy i publiczność.